To pewnie nie będzie serial, który przejdzie do historii, ale ogląda się go z dużą przyjemnością.
W amerykańskich recenzjach króluje rozczarowanie, a brytyjski „Guardian” swoją tytułuje: „Jennifer Aniston powraca w arcydziele ery #MeToo”. Taki rozrzut reakcji może mieć związek z olbrzymimi oczekiwaniami, bo „The Morning Show” to nie tylko pierwszy serial Aniston od finału „Przyjaciół”, ale przede wszystkim lokomotywa platformy streamingowej giganta technologicznego Apple. Aniston gra prezenterkę popularnego programu porannego, której życie wchodzi w ostry wiraż. Partner (Steve Carrell), z którym współprowadziła show przez 15 lat, właśnie został zwolniony z powodu seksualnego wykorzystywania podwładnych. Stacja zwleka z przedłużeniem jej kontraktu i znajduje następczynię.
The Morning Show, Apple TV+, 10 odc.
Polityka
46.2019
(3236) z dnia 12.11.2019;
Afisz. Premiery;
s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Pytania na śniadanie"