Powrót przeszłości
Recenzja serialu: „Stary człowiek”, scen. Jonathan E. Steinberg i Robert Levine
Środek nocy, starszy mężczyzna wstaje do toalety, posapując i budząc śpiące obok jego łóżka dwa rottweilery. Rano jedzie do miasteczka na badania, spaceruje z psami, dzwoni do córki, wspomina zmarłą żonę. A następnej nocy z pomocą psów odpiera atak napastnika, którego wydaje się spodziewać od dawna. Inny starszy mężczyzna w tym czasie przerywa zabawę z wnukiem, by w łazience, w ukryciu opłakiwać nagłą śmierć jego rodziców. Zaraz potem odbiera telefon z informacją, której obawiał się od dawna. Pierwszy to Dan Chase (Jeff Bridges), były agent CIA, żyjący od dekad w ukryciu, drugi to Harold Harper (John Lithgow), niegdyś szef Chase’a, dziś gruba ryba w FBI. Łączą ich działania w Afganistanie z czasów napaści ZSRR, które teraz wypływają i zagrażają im obu, a w tle są sprawy osobiste i silne postacie kobiece.
Stary człowiek (The Old Man), twórcy serii: Jonathan E. Steinberg i Robert Levine, 7 odc., Disney+