Film

Ku wojnie

Recenzja serialu: „Andor 2”, scen. Tony Gilroy

„Andor 2”, scen. Tony Gilroy „Andor 2”, scen. Tony Gilroy Ltd. & TM
Pierwszy sezon „Andora” był jedną z najlepszych produkcji sygnowanych marką „Gwiezdne wojny” od czasu oryginalnej trylogii. Twórcy na szczęście nie zmarnowali tego potencjału.

Pierwszy sezon „Andora” był jedną z najlepszych produkcji sygnowanych marką „Gwiezdne wojny” od czasu oryginalnej trylogii. Twórcy na szczęście nie zmarnowali tego potencjału. Druga seria, prowadząca bezpośrednio do wydarzeń z filmu „Łotr 1”, wciąż jest z jednej strony trzymającym w napięciu widowiskiem szpiegowskim, z drugiej – ponurą i pełną goryczy opowieścią o świecie gnębionym przez tyranię. „Andor” nie tylko śledzi drogę tytułowego bohatera (granego przez Diego Lunę) od cynicznego złodziejaszka po jedną z kluczowych postaci w szeregach wojsk Republiki, lecz także poświęca wystarczająco dużo uwagi postaciom z drugiego planu: od zwyczajnych mieszkańców galaktyki, w których rodzi się gniew przeciw Imperium, poprzez przywódców ruchu oporu, po polityków – zwłaszcza senatorkę Mon Mothmę (Genevieve O’Reilly) – próbujących zmontować demokratyczną opozycję.

Andor 2, scen. Tony Gilroy, 12 odc., Disney+

Polityka 17/18.2025 (3512) z dnia 22.04.2025; Afisz. Premiery; s. 139
Oryginalny tytuł tekstu: "Ku wojnie"
Reklama