Gry

Wraca magia

Recenzja gry: „Pillars of Eternity”

materiały prasowe
Gra zrobiona przez weteranów złotej ery RPG.

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę”. Ta słynna kwestia też tu rozbrzmiewa, jak w „Baldur’s Gate”, ale po angielsku – od tamtej gry różnił „Pillars of Eternity” głównie brak wypowiadającego ją Piotra Fronczewskiego. Modderzy przygotowali jednak nakładkę z omawianym plikiem dźwiękowym. I teraz można już powiedzieć, że „Pillars...” to „Baldur’s Gate III” – gra zrobiona przez weteranów złotej ery RPG, tyle że już nie na fundamencie klasycznych zasad i uniwersum Dungeons&Dragons, ale w systemie autorskim. Magia, rycerze i łotrzykowie, elfy, trolle i smoki. Świat na krawędzi i my w roli zbawcy – z zebraną po drodze barwną kompaniją. Pysznie się w to gra.

Pillars of Eternity, Obsidian, Cenega, Windows

Polityka 16.2015 (3005) z dnia 14.04.2015; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Wraca magia"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Orlen: protokół zniszczenia. Rachunek za Obajtka, z szaf zaczęły wypadać kolejne trupy

Przez osiem lat, nie zważając na gigantyczne koszty, PiS tworzył wielkie inwestycje, które miały budować naszą dumę narodową. Teraz nie wiadomo, co z nimi zrobić. Orlenowskie Olefiny III to takie drugie CPK. Miały być największą inwestycją petrochemiczną w Europie, a okazały się workiem bez dna.

Adam Grzeszak
22.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną