Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Gry

Model pasji

Recenzja gry: „Assetto Corsa”

materiały prasowe
Satysfakcja dla pasjonatów.

W kolejnych grach o wyścigach samochodowych ścigamy się wciąż na tych samych torach, wirtualnych kopiach tras, na których odbywają się prawdziwe zawody – w klasycznych trybach prób czasowych lub kariery, bo cóż tu jeszcze można wymyślić? Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Kluczowy jest model jazdy. Są gry, które upraszczają go, by nie frustrować odbiorcy, są jednak i takie, które śrubują poziom trudności, starając się wiernie odtworzyć realia. „Assetto Corsa” to właśnie taki symulator. Ręczna zmiana biegów, tuning zawieszenia, zmiana właściwości jezdnych wraz z nagrzewaniem się i zużywaniem opon – i wiele innych czynników, z których każdy trzeba brać pod uwagę, jeśli chce się wygrywać. Satysfakcja dla pasjonatów.

Assetto Corsa, Kunos Simulazioni, PlayStation 4, Xbox One, Windows

Polityka 40.2016 (3079) z dnia 27.09.2016; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Model pasji"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Dwa światy na wojnie z Rosją. „Po ciała dawno nikt już nie przyjeżdża”. Paweł Reszka pisze z linii frontu

Na tej wojnie nie ma klasycznej linii frontu, zmasowane szturmy są coraz rzadsze. Za to rozszerza się strefa zagrożenia, nawet setki kilometrów w głąb Rosji. Trwają regularne polowania na operatorów dronów. Rosyjskie zwiadowcze bezpilotowce latają nad piwnicą, w której siedzi Teo. Nic w tym dziwnego.

Paweł Reszka z Kramatorska
24.10.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną