Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Trzy powroty Edyty

Bartosiewicz Edyta

Andrzej Sałek / BEW
Nowa płyta Edyty Bartosiewicz pierwszy raz miała się ukazać w 2002 r. Poślizg trwa do dzisiaj. Początkiem wielkiego powrotu najpopularniejszej piosenkarki lat 90. ma być koncert który zagrała w ostatni weekend sierpnia. Ale czy będzie płyta?

Nie mogę, nie mam czasu, nie dam rady – nagrywam płytę. Tak od dekady brzmi odpowiedź Edyty Bartosiewicz na większość propozycji współpracy. – Jakiś czas temu chciałem wydać kompilację mniej znanych piosenek z lat 90. Na płycie miał się znaleźć jeden z utworów z „The Big Beat”, debiutanckiego albumu Edyty i zespołu Holloee Poloy z 1990 r. – opowiada Andrzej Paweł Wojciechowski, szef MJM Music. – Kiedy zapytałem, co o tym myśli, odpowiedziała, że to niemożliwe, bo właśnie nagrywa płytę i nie może się rozpraszać. Tomasz Żąda, dziennikarz muzyczny radiowej Trójki, relacjonuje: – Mówiła mi, że nie może się na niczym innym skupić. Musi odrzucać propozycje pisania dla innych, których zawsze miała mnóstwo, bo zawsze, kiedy próbuje pisać, wychodzą jej tematy bardzo podobne do tych z płyty. Żyje tylko płytą, myśli o niej non stop.

Co pewien czas Edyta zaprasza do studia zaprzyjaźnionych dziennikarzy, puszcza muzykę i na żywo śpiewa nowe piosenki. Nagranych jednak nikt ich nie słyszał, bo Edyta zwykle następnego dnia po zarejestrowaniu wokali przychodzi z nowym pomysłem, każe kasować nagrany materiał i śpiewa od nowa. Dzień świstaka w wypadku Bartosiewicz trwa już prawie dekadę.

Wielkim przełomem miał być koncert w niedzielę 29 sierpnia. Podczas koncertu na Orange Warsaw Festival na warszawskim Służewcu Edyta Bartosiewicz zaśpiewała dwa utwory z nowej płyty i kilka starych hitów w nowych aranżacjach.

Odejście

Epopeję powrotów Edyty Bartosiewicz do muzycznego show-biznesu rozpoczyna wielkie odejście. W 1998 r., po ośmiu latach współpracy, rozstała się z Universal Music Polska, w którym wydała pięć płyt, w tym ostatnią – składankę największych hitów „Dziś są moje urodziny – The Best Of”.

Polityka 35.2010 (2771) z dnia 28.08.2010; Kultura; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Trzy powroty Edyty"
Reklama