Bolesne męskie sprawy
Recenzja książki: Jurgen Thorwald, "Męska plaga. Seks, pożądanie i kłopoty z prostatą"
Pod koniec XIX w. Tombstone stało się areną walk o bogate złoża srebra. Ta niewielka osada położona w Arizonie przy samej granicy z Meksykiem na stałe weszła do amerykańskiej popkultury dzięki szeryfowi Whyattowi Earpowi i strzelaninie w O.K. Corral. Tombstone jest nie tylko źródłem jednego z najtrwalszych mitów związanych z Dzikim Zachodem – także tutaj po raz pierwszy wykonano udaną operację gruczolaka prostaty. Dokonał tego w 1891 r. – czyli dekadę po strzelaninie – George Goodfellow, postać mniej znana nie tylko od Earpa, ale i od medyków zza Oceanu. Jeszcze w połowie XIX w. jedyną metodą walki z tym męskim problemem było cewnikowanie. Zabieg Goodfellowa był przełomem, który pozwolił zapomnieć o radach starożytnych medyków i błędach europejskich specjalistów.
Niemiecki historyk Jürgen Thorwald, autor bestsellera „Stulecie chirurgów”, przekonująco kreśli sylwetki felczerów, chirurgów i urologów, a narracja w „Męskiej pladze” zbliża się momentami do powieści sensacyjnej. Pierwszych urologów (z końca XIX w.) można by zaś porównać z dzisiejszymi gwiazdami popkultury – np. Włoch Bottini zabieg cewnikowania przeprowadzał przed dużym audytorium i za każdym razem żegnały go oklaski. Thorwald udowadnia, że nawet o prostacie można napisać niezwykle wciągającą książkę, która zdecydowanie wykracza poza problematykę medyczną i specjalistyczny dyskurs. „Męską plagę” należy stawiać obok „Niebezpiecznej wiedzy” Luuca Kooijmansa czy „Historii zdrowia i choroby” Georgesa Vigarella, czyli pozycji, dla których historia medycyny jest pretekstem do opowieści o – jak ujął to Norbert Elias – „przemianach cywilizacji Zachodu”.
Jurgen Thorwald, Męska plaga. Seks, pożądanie i kłopoty z prostatą, przeł. Mateusz Borowski, Znak, Kraków 2011, s. 384