Książki

Forsowanie blokady

Tak się do tego felietonu szykuję i szykuję już od trzech dni, i chyba w końcu napiszę o blokadach twórczych.

Bo z definicji gatunku wynika, że felieton może być o czymkolwiek, od nagniotków na palcach u nóg po wielką politykę światową uprawianą z teściem, ale należy pisać o tym, o czym się naprawdę właśnie myśli. A tu blokada. Miliony tematów i nic do dodania na żaden z nich. A że najlepiej pisać o tym, co nas akurat zaprząta, to, nie da się ukryć, zaprząta mnie właśnie potężna blokada twórcza uniemożliwiająca mi postawienie pierwszych zdań o czymkolwiek innym. No to będzie o blokadach. Przynajmniej twórcy przeczytają.

Blokada twórcza przychodzi nagle po okresie literackiej prosperity, kiedy to „samo się pisało” i jak już przyjdzie, to unieważnia sobą wszystkie dotychczasowe dokonania. Co z tego, że kiedyś się lekko i łatwo pisało, skoro już się nie pisze. Charakterystyczne dla blokady jest to przeświadczenie, że skoro teraz nic a nic, pustka, ciemno, zimno, biała kartka w Wordzie, naciskanie bez sensu iksów, to tak już będzie zawsze, więc co z tego, że się kiedyś pisało. Nie jesteś wart tyle, co twoje dzieła sprzed lat, jesteś wart tyle, ile umiesz dziś! Tak już będzie zawsze, jesteś skończony, Witkowski, niech się twoi wrogowie cieszą i zacierają ręce. Koniec z kasą i koniec ze sławą, już Joanna Bator jest gwiazdą, a ty możesz najwyżej jeszcze zrobić sobie jakiś wieczorek autorski w Pcimiu, tam jeszcze będą ci bili brawo. I wszystko przez to, że felieton miał być oddany na poniedziałek, a tu już jest dwunasta w nocy, piąta kawa i nic. Nic. Nic. Jak zatwardzenie. Siedzi dziadek na kiblu w domu starców i rodzi. A w kolejce inne dziadki czekają. I w końcu słyszą „chlup” i krzyczą przez drzwi „gratuluję!”, już się szykują do desantu, a tu odzywa się z kabiny załamany głos: „to tylko sztuczna szczęka”. Nie umiesz urodzić tekstu, Witkowski, to poopowiadaj Państwu stare kawały, które już znają, Państwo cię lubią, to ci wybaczą.

Polityka 8.2014 (2946) z dnia 18.02.2014; Kultura; s. 77
Reklama