Tłem książki jest rodzący się w Stanach Zjednoczonych ruch sufrażystek, na który autor – raczej niechętny obyczajowym przemianom – patrzy z dystansem i sporą dozą ironii.
Przekład „Bostończyków” Henry’ego Jamesa ukazuje się u nas niemal 130 lat od premiery oryginału, co trudno wytłumaczyć, bo przecież James uznawany jest za autora kanonicznego, nie tylko dla literatury anglojęzycznej. Tłem książki jest rodzący się w Stanach Zjednoczonych ruch sufrażystek, na który autor – raczej niechętny obyczajowym przemianom – patrzy z dystansem i sporą dozą ironii. (...)
Henry James, Bostończycy, przeł. Magdalena Moltzan-Małkowska, Prószyński i S-ka, Warszawa 2014, s. 550
Polityka
20.2014
(2958) z dnia 13.05.2014;
Afisz. Premiery;
s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Bostoński trójkąt"