To bardzo powieściowa sytuacja – młody autor przybywa do wiejskiej posiadłości starego pisarza, by zebrać materiały do jego biografii. Problem w tym, że ów stary pisarz to Mamoon Azam, osiadły w Anglii hinduski skandalista, legenda pierwszej fali literatury postkolonialnej, „rozpustny, kosmopolityczny, nadużywający alkoholu kobieciarz”, drwiący na równi z religii i utopii multikulturalizmu. Ale młodzieniec imieniem Harry też nie jest bez grzechu – to zakochany w sobie seksoholik z ambicjami nie tyle biografa, ile demiurga. Każdy z nich ma coś do ugrania: Mamoon chce w jesieni życia powrócić na literacką scenę, Harry oczekuje, że rozmowy z Mamoonem, a także z tymi, „którymi Mamoon wzgardził, których obraził, wykorzystał albo zerżnął”, będą dla niego katapultą do wielkiej kariery.
Hanif Kureishi, Ostatnie słowo, przeł. Katarzyna Janusik, Znak, Kraków 2015, s. 318