Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Pisz sucho i rzadko

Recenzja książki: Wisława Szymborska, Kornel Filipowicz, „Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy”

materiały prasowe
Czyta się te listy ze wzruszeniem i z poczuciem obcowania z pięknymi ludźmi. Działają jak odtrutka na złe czasy.

„Przyzwyczaiłem się już do Twojej »sprawdzalnej« obecności w moim życiu. Pisz więc dużo, a raczej często, żebym przynajmniej w ten papierowy sposób mógł wiedzieć o Twoim istnieniu” – pisze Kornel Filipowicz do Szymborskiej. „Kocham Cię, ale się tym nie przejmuj, ani nie licz się z tym specjalnie. (…) Napisz mi, co robisz, albo jeśli wolisz pisz sucho i rzadko. (…) Całuję z zachowaniem zasad higieny” – odpowiada Szymborska w innym liście. Poznali się w latach 40., ale ta korespondencja miłosna rozpoczyna się dopiero w 1967 r. Pisali do siebie bardzo dużo, czasem codziennie, bo dużo byli osobno – pół roku spędziła Szymborska w sanatorium. Pisali do siebie z wyjazdów, biwaków (osobnym tematem są ryby, największa pasja Filipowicza). „Osoba, z którą pan się zadajesz, to nawet nie wie, gdzie ryba ma głowę, a gdzie ogon. Zastanóf się pan czy taka znajomość nie kompromituje uczciwego rybaka” – taki anonim wysyła Szymborska na początku ich znajomości. Listy powstają pomiędzy spotkaniami, telefonami, które pozostawiają niedosyt obecności (telefonowanie z budki). W listach odbija się codzienność – w stanie wojennym Szymborska wkłada do listu kartki żywnościowe, są i ceny na Kleparzu, i opowieści o głodnej kotce, która z braku ryb nie chce jeść grysiku. Z czasem kartki zamieniają się w wyklejanki, zresztą przez te wszystkie czasy oboje nie tracą humoru. Poza ogromną czułością i humorem to jest również korespondencja dwu wspaniałych pisarzy, którzy lubią zabawy literackie, Szymborska pisze jako hrabina Lanckorońska, a Filipowicz odpowiada jako pan Tulczyński, pojawia się też służąca Rózia zakochana w Filipowiczu, mamy więc na raz kilka korespondencji miłosnych z różnych czasów i sfer. Czyta się te listy ze wzruszeniem i z poczuciem obcowania z pięknymi ludźmi. Działają jak odtrutka na złe czasy.

Wisława Szymborska, Kornel Filipowicz, Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy, Znak, Kraków 2016, s. 444

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 42.2016 (3081) z dnia 11.10.2016; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Pisz sucho i rzadko"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Nowe leki na odchudzanie podbijają świat. Czy właśnie odkryliśmy Święty Graal?

Czy nowe leki na odchudzanie, które właśnie zalewają zachodnie rynki, to największa rewolucja w medycynie od czasów antybiotyków? Jeśli tak, to może nas czekać również rewolucja społeczna.

Paweł Walewski, Łukasz Wójcik
23.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną