Antologia o miłości, a właściwie o uczuciach między kobietą a mężczyzną.
Kornel Filipowicz, często przedstawiany jako „partner naszej Noblistki”, był jednym z największych polskich nowelistów, o czym przypomnieć może zbiór „Moja kochana, dumna prowincja”.
Czyta się te listy ze wzruszeniem i z poczuciem obcowania z pięknymi ludźmi. Działają jak odtrutka na złe czasy.
Przy okazji śmierci Wisławy Szymborskiej wspominało się też pisarza Kornela Filipowicza, z którym poetka była związana przez 20 lat. „Nadziwić się nie mogę Jego całkowitej nieobecności” – pisał Jerzy Pilch 10 lat temu w POLITYCE. Od wielkiego zapomnianego wiele mogliby się nauczyć współcześni prozaicy.