Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Słuchając umarłych

Recenzja książki: Stephen King, „Później”

materiały prasowe
Autor, estetykę grozy splata z kryminałem.

„Widzę martwych ludzi. Ale to nie tak jak w tym filmie z Bruce’em Willisem” – zastrzega już na pierwszych stronach powieści jej bohater i narrator, uprzedzając czytelnicze zarzuty o plagiat „Szóstego zmysłu”. Jamie jako mały chłopiec odkrył, że może rozmawiać z widmami tych, którzy właśnie odeszli, na dodatek przekonuje się, że zmarli – uwolnieni od ciężaru doczesnych trosk, lęków i namiętności – nigdy nie kłamią. Z tej wiedzy nie zamierza jednak korzystać, to najbliżsi mu ludzie zmuszą go do wydzierania sekretów martwym.

Stephen King, Później, przeł. Rafał Lisowski, Albatros, Warszawa, s. 384

Polityka 13.2021 (3305) z dnia 23.03.2021; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Słuchając umarłych"
Reklama