O HIV nie mówi się chętnie ani głośno, w Polsce temat poruszany jest rzadko, a zakażenia wśród kobiet pomija się już zupełnie. Mowa o głównym nurcie szeroko pojętej publicznej debaty, ale też – a może zwłaszcza – o literaturze. Powieściowa Joanna musi swój sekret ujawniać w trosce o siebie i najbliższych, a to zawsze duży emocjonalny koszt, niezależnie od tego, czy wiadomość takiej wagi przekazuje się w epoce WhatsAppa i Tindera, czy w czasach „Filadelfii” z Tomem Hanksem. Lęk przed odrzuceniem, złość, poczucie niesprawiedliwości i winy ciążą tak samo, tak samo silna jest potrzeba „normalności” i szczęścia. Joannie akurat szczęści się rzadko, czuje się przegrywem długo przed diagnozą. Diagnoza jest być może ukoronowaniem życiowego niefartu. Jednak zanim do tego dojdzie, „rzuca wszystko” i wyjeżdża na Tajwan.
Aleksandra Zbroja, Muszę ci coś powiedzieć, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2025, s. 376