Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

To się nie dzieje

Recenzja książki: Remigiusz Mróz, „Węzeł czasu”

Remigiusz Mróz, „Węzeł czasu” Remigiusz Mróz, „Węzeł czasu” materiały prasowe
Remigiusz Mróz zmienił niedawno wydawcę – w bańce literackiej to było wydarzenie – ale tempa nie wytracił.

Remigiusz Mróz zmienił niedawno wydawcę – w bańce literackiej to było wydarzenie – ale tempa nie wytracił. Autor ma w dorobku koło setki książek, jeśli liczyć te opublikowane pod pseudonimami, więc szuka najwyraźniej nowych impulsów. Chyba również w warstwie fabularnej. „Węzeł czasu” to istne szaleństwo. Czego tu nie ma? Agnieszka, bohaterka tej kryminalnej opowieści, przenosi się ze współczesności w lata 30., teraz nosi imię Agnes. Po drodze zapomina, z jaką misją się tu wybrała i w jaki właściwie sposób, ale ma przy sobie skrawki gazet i… iPhone’a. Budzi się oszołomiona w lesie i jest świadkiem strasznych scen. W niemieckim Opolu (Oppeln) powoli próbuje ustalić, czego lub kogo szuka. 

Remigiusz Mróz, Węzeł czasu, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2025, s. 480

Polityka 48.2025 (3542) z dnia 26.11.2025; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "To się nie dzieje"
Reklama