Książki

Ludzie w szafie

Recenzje książki: Krzysztof Tomasik, "Homobiografie"

Wsadzenie kija w mrowisko.

Żyli w czasach, gdy słowa coming out czy gej były nieznane, a istnienie lesbijek w ogóle kwestionowano. Prywatne od politycznego oddzielał nieprzenikniony mur, choć z wielu ich zapisków i listów przebija ogromna potrzeba powiedzenia prawdy. Książka Krzysztofa Tomasika „Homobiografie” ten mur obala. Autor szkicuje szesnaście sylwetek ludzi polskiej kultury, którzy zmagali się ze swoim homo- lub biseksualizmem; poczynając od Marii Konopnickiej, poprzez Marię Rodziewiczównę, Karola Szymanowskiego, Jana Lechonia, Marię Dąbrowską, Jarosława Iwaszkiewicza, Jerzego Andrzejewskiego, po Witolda Gombrowicza.

„Bohaterowie mojej książki byli w szafie, bo w takich czasach przyszło im żyć, a nie zdobyli się na stworzenie alternatywy. Teraz są w szafie, bo nie pozwala im się stamtąd wyjść” – pisze Tomasik, przekonując, że współcześnie formuła szacunku dla prywatności służy już tylko podtrzymywaniu tabu. A jest o czym pisać. Przez lata temat homoseksualizmu starannie omijano w oficjalnych biografiach. Listy, zapiski i dzienniki były cenzurowane, wiele nadal czeka na publikację. A jeśli już kwestia homoseksualizmu pojawiała się w biografiach, autorzy próbowali swoich bohaterów tłumaczyć czy usprawiedliwiać jak z jakiejś koszmarnej skazy. Oni sami wybierali różne strategie życiowe; od całkowitego wyparcia, jak w przypadku Anny Iwaszkiewicz, po niemal pełną otwartość Karola Szymanowskiego.

Tomasik pisze o swoich bohaterach z taktem i empatią. Pełna, nieocenzurowana biografia pozwala odczytać ich dzieło z innej perspektywy. Z drugiej strony, otwarte mówienie o homoseksualizmie postaci znanych, szanowanych i podziwianych nie pozostaje bez wpływu na postrzeganie tej kwestii w przestrzeni publicznej. Jest to także – nie da się ukryć – wsadzenie kija w mrowisko. Autorka „Roty” lesbijką? Toż to szarganie narodowych świętości. Cóż, takie są fakty.
 

Krzysztof Tomasik, Homobiografie, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2008, s. 164
 

 

Polityka 22.2008 (2656) z dnia 31.05.2008; Kultura; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Ludzie w szafie"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną