Muzyka

Piosenki na receptę

Recenzja płyty: Paula and Karol, „Overshare”

materiały prasowe
Pozytywna siła tych piosenek jest tak zdrowa, że w naszych warunkach geograficznych powinni dostać dofinansowanie z NFZ.

Mówiąc najprościej, duet Paula i Karol składa się z Pauli, Karola i ich przyjaciół, którzy okazjonalnie pomagają im nagrywać i wykonywać na scenie napisane przez nich piosenki. A nie warto zbytnio komplikować, skoro te ostatnie są tak proste i bezpretensjonalne. To, że po angielsku, to nie wynik przerostu ambicji, tylko naturalny skutek rozdarcia Pauli Bialski między dwiema ojczyznami: Polską a Kanadą.

Ton nostalgicznych emocji w tekstach to z kolei efekt jej spotkania po latach z Karolem Strzemiecznym, kolegą z wydziału socjologii. A sceneria tego spotkania, Warszawa, ożywa w tle dzięki wsparciu witalnego artystycznego środowiska, w którym oboje się znaleźli. Jeśli dodam, że poza gitarą i głosem o charakterze tych piosenek decydują dzwonki i folkowe partie skrzypiec, ułoży się to wszystko w rodzaj naiwnej bajki. Proszę się tego nie bać, nie słyszałem, żeby kogoś od tego zemdliło. Pozytywna siła piosenek Pauli i Karola, sprawdzona przez publiczność klubową i festiwalową w całej Polsce, jest tak zdrowa, że w naszych warunkach geograficznych powinni dostać dofinansowanie z NFZ.

Paula&Karol, Overshare, Lado ABC

Polityka 04.2011 (2791) z dnia 21.01.2011; Afisz. Premiery; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Piosenki na receptę"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną