Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Muzykująca rodzina

Recenzja płyty: Tedeschi Trucks Band, "Everybody’s Talkin"

materiały prasowe
Wszystkich nieco rozczarowanych płytą Royal Southern Brotherhood czym prędzej odsyłam do najnowszego wydawnictwa innego, też w pewnym sensie superzespołu – Tedeschi Trucks Band.

Głównymi postaciami są tu Susan Tedeschi i jej mąż, gitarzysta Derek Trucks. Do chwili stworzenia wspólnego przedsięwzięcia muzycznego w 2010 r. obydwoje odnosili wielkie sukcesy niezależnie od siebie. Już jako Tedeschi Trucks Band wydali w 2011 r. płytę „Revelator”, która zdobyła nagrodę Grammy w kategorii albumów bluesowych. Teraz na rynku ukazuje się podwójna płyta koncertowa „Everybody’s Talkin”. Wydawałoby się, że to typowy zabieg odcinania kuponów od sukcesu nagrań studyjnych, czyli prezentacja rozbudowanych i zarejestrowanych na żywo wersji tych samych utworów. Owszem, znajdziemy tu kompozycje znane z „Revelatora”, ale obok nich artyści umieścili wiele znakomitych i zróżnicowanych coverów. Jak to zdradza tytuł zestawu, otwiera go znakomite wykonanie dawnego, znanego z filmu „Midnight Cowboy”, przeboju Nilssona. A to nie wszystko, gdyż państwo Tedeschi i Trucks wykonują też kawałki tak różnych wykonawców, jak Stevie Wonder, zespół Lovin’ Spoonful czy Bill Withers. Wszystkie wykonania doskonałe, pełne improwizacji, nawet jazzowych, trwające nierzadko po kilkanaście minut, z pełnym wykorzystaniem możliwości dziesięcioosobowego zespołu towarzyszącego liderom.

Tedeschi Trucks Band, Everybody’s Talkin’, Sony

Polityka 28.2012 (2866) z dnia 11.07.2012; Afisz. Premiery; s. 61
Oryginalny tytuł tekstu: "Muzykująca rodzina"
Reklama