Muzyka

Mieszanka z Południa

Recenzja płyty: Anderson East, „Encore”

materiały prasowe
Jakość wykonania – doskonała, soul miesza się tu z country i rockiem, dynamiczne kawałki z balladami, a po wysłuchaniu całości chce się „Encore” odtworzyć jeszcze raz.

Wielu współczesnych amerykańskich artystów wręcz z premedytacją chowa się w pudełku z napisem „americana” bądź „roots”. Stanowi to alibi dla przemieszczania się po stylach muzycznych, bez narażenia się na nieco deprecjonujące określenie „eklektyczny”. Kompozytor i wokalista Anderson East (a właściwie Michael Anderson, bo tak brzmi jego prawdziwe nazwisko) ma bardzo solidne podstawy, by w swojej muzyce kompilować różnorodne wpływy stylistyczne. Urodzony na południu Stanów, w Alabamie, dorastał w domu, w którym dominowała muzyka gospel. 

Anderson East, Encore, New Elektra

Ocena: 4,5/6

Polityka 4.2018 (3145) z dnia 23.01.2018; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Mieszanka z Południa"
Reklama