Senny, ale melodyjny styl, ubrany w delikatne i łagodne, naturalnie płynące formy.
Od subtelnego nawiązania do Erica Satiego w tytułowym „Polygome” można było zacząć – jeszcze przed premierą – słuchanie nowych utworów Piotra Kurka. I na długo przed premierą sprzedał się cały nakład winylu z tym albumem, który wydała francuska firma Hands In The Dark specjalizująca się w muzyce elektronicznej inspirowanej dawnymi studiami eksperymentalnymi. W wypadku Kurka i jego sennego, ale melodyjnego stylu, ubranego w delikatne i łagodne, naturalnie płynące formy, te wszystkie nawiązania nie są natrętne. A indywidualny język – co potwierdzą pewnie wydawcy czy to z Francji, czy z Portugalii (debiutował w barwach tamtejszej firmy Crónica) – rozpoznawalny jest już w warunkach światowych.
Piotr Kurek, Polygome, Hands In The Dark
Polityka
14.2019
(3205) z dnia 02.04.2019;
Afisz. Premiery;
s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Kurek światowy"