Koktajl jazzowo-folkowo-bluesowo-etniczno-niewiadomojaki, w którym wszystko pięknie do siebie pasuje.
Nowy Jork to miejsce, w którym każdy znajdzie swoją muzykę, niezależnie od narodowości i upodobań. Co więcej, w tym tyglu kulturowym można bez trudu natrafić na wykonawców, którzy programowo za nic mają granice między stylami i tworzą wszystko ze wszystkiego. Okazuje się, że w wykonaniu prawdziwych artystów ta metoda, zamiast chaosu, pozwala na stworzenie fascynującego swą nieprzewidywalnością muzycznego dania.
Hazmat Modine, Box of Breath, Jaro
Polityka
27.2019
(3217) z dnia 02.07.2019;
Afisz. Premiery;
s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Dla smakoszy"