Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Jazzowa poezja

Recenzja płyty: Tomasz Stańko, "1970-1975-1984-1986-1988"

Mamy okazję do retrospektywy.

Tomasz Stańko, jeden z naszych najwybitniejszych artystów jazzowych, zwykle bywa konfrontowany z tym, co w muzyce aktualne, nowe czy wręcz awangardowe. Najmłodsza generacja fanów znakomitego trębacza sięga pamięcią co najwyżej „Litanii” i bynajmniej nie traktuje go w charakterze weterana. Nic dziwnego, wszak Stańko nieprzerwanie zachowuje wysoką formę i energię do twórczych poszukiwań. Teraz jednak mamy okazję do retrospektywy.

Pięciopłytowy box, zawierający odświeżone technicznie nagrania z lat 1970–87, pokazuje, jak ewoluowała muzyka Stańki od czasów jego słynnego Kwintetu, inspirowanego twórczością Krzysztofa Komedy i wczesnym free jazzem po fascynację elektroniką. Dla młodych jazzfanów wielką niespodzianką mogą być właśnie rzeczy najstarsze z płyty „Music for K.”. Ten dedykowany pamięci Komedy album w 1970 r. był prawdziwym objawieniem, ale słuchany w kontekście późniejszych dokonań pokazuje, iż był faktycznym początkiem całkowicie oryginalnej drogi artystycznej. Późniejsza współpraca z fińskim perkusistą Edwardem Vessalą, Sławomirem Kulpowiczem czy wreszcie Apostolisem Anthymosem jest w istocie doskonaleniem formy, w której kontrolowane szaleństwo improwizacji przechodzi w balladową refleksję i już wiemy, że Stańko – jak chyba nikt inny na świecie – potrafi być jazzowym poetą. I tak zostało do dziś.

Tomasz Stańko, 1970–1975–1984–1986–1988, Metal Mind 

 
Kup płytę w merlin.pl 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną