Olga Tokarczuk: Teraz muszę się ogarnąć
Olga Tokarczuk, Kreator Kultury: Słowo jest najważniejsze
„Już nic innego nie umieć robić” – mówi nam Olga Tokarczuk, która od 14 stycznia jest noblistką z tytułem Kreatora Kultury. Nic innego prócz pisania. Najpierw są słowa, idee, pomysły, a potem treść. I właśnie za nią „Polityka” autorkę nagrodziła: „za sposób pisania, który sprawia, że książki o historii stają się zarazem opowieściami o naszym świecie”. W warszawskim Teatrze Polskim Olgę Tokarczuk powitały owacje. Laureaci dziękowali jej ze sceny za inspirację, czasem życzliwym półżartem, jak Błażej Król. Tokarczuk podjęła ten żart, mówiąc na koniec swojego wystąpienia: „No i dziękuję noblistce Oldze Tokarczuk”.
Co dla niej znaczy laur Kreatora Kultury, skąd się bierze jej literacki język – ów „czuły narrator”? I wreszcie: kiedy wróci do pisania? Zapytaliśmy polską noblistkę tuż po gali Paszportów POLITYKI: