Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

W starym teatrze

Recenzja spektaklu: „Polityka”, reż. Eugeniusz Korin

Hanna Śleszyńska (z lewej) i Joanna Żółkowska w farsie z międzywojnia Hanna Śleszyńska (z lewej) i Joanna Żółkowska w farsie z międzywojnia Jacek Domiński / Reporter
Jeśli „Politykę” w ogóle oglądać, to dla Hanny Śleszyńskiej, która w roli sprytnej panny Franciszki, kucharki awansowanej na sekretarkę ministra, naprawdę bawi.

Lata 20. XX w., Polska jest świeżo po odzyskaniu niepodległości, tworzą się zręby nowego, demokratycznego państwa, o jego kształt walczą w sejmie dwa wrogie stronnictwa: postępowe i konserwatywne. Przedstawicielką pierwszego jest posłanka Jadwiga Łazańska (chodząca zamaszystym krokiem i nerwowo paląca papierosy Małgorzata Socha) – szlachcianka, która obok portretu przodków wiesza podobiznę Marksa i walczy o uwłaszczenie chłopów. Drugie reprezentuje poseł Adolf Burski (mówiący tubalnym głosem Rafał Królikowski). Kiedyś mieli się ku sobie, ale rozdzielił ich jego wyjazd i plotki o małżeństwie.

Włodzimierz Perzyński, Polityka, reż. Eugeniusz Korin, Teatr 6. piętro

Polityka 4.2015 (2993) z dnia 20.01.2015; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "W starym teatrze"
Reklama