Wystawy

Świat według Dudiego

Recenzja wystawy: "Dudziński na Hożej"

Andrzej Dudziński, „Niedzielna lektura” Andrzej Dudziński, „Niedzielna lektura” Andrzej Dudziński / materiały prasowe
Dudziński swobodnie i bez kompleksów pożytkuje swą szaloną wyobraźnię wszędzie: od malarstwa po ilustrację książkową.

Ciekawe, jak wyglądałby nasz kraj, gdyby Andrzej Dudziński zamiast rysować (zawód z wyboru), pracował jako architekt (zawód wyuczony)? Gdyby zamiast wymyślać postaci i przygody ptaka Dudiego, Pokraka, Hipola czy Myszonów, wymyślał podziały okien i elewacje. Czy byłoby równie śmiesznie, anarchistycznie, surrealistycznie? Przez kilka dziesięcioleci był Dudziński naczelnym rysownikiem polskiej inteligencji. Nawet wówczas, gdy umościł się na długie lata w Ameryce. Bawił nas, zaskakiwał duchową dezynwolturą, podsuwał różne rysunkowo-umysłowe rebusy, wybijał z rutyny, a przede wszystkim własnymi absurdami ujawniał absurdy otaczającego świata. Udało mu się stworzyć własny, osobny i łatwo rozpoznawalny świat, którego fantazją trudno się znudzić.

Dudziński swobodnie i bez kompleksów pożytkuje swą szaloną wyobraźnię wszędzie: od malarstwa po ilustrację książkową, od satyrycznego rysunku po fotografię, plakat, animowany film, a nawet literaturę. Jubileuszowa (40 lat pracy!) wystawa na Hożej jest dość skromnym (zważywszy na dorobek), ale za to bardzo reprezentacyjnym przeglądem jego dokonań. Od pierwszych prac jeszcze z początku lat 70. po dokonania najnowsze. Tych, które bawią, uczą, a niekiedy nawet lekko straszą.

Dudziński na Hożej, Galeria Grafiki i Plakatu, Warszawa, wystawa czynna do 31 maja

Polityka 20.2011 (2807) z dnia 10.05.2011; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Świat według Dudiego"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną