Wystawy

Hasiorenberg

Recenzja wystawy: "Władysław Hasior. Europejski Rauschenberg?"

Władysław Hasior „Autoportret z ptaszkiem”,  1962 r. Władysław Hasior „Autoportret z ptaszkiem”, 1962 r. Władysław Hasior / materiały prasowe
Krakowska wystawa godnie przypomina tego niezwykłego twórcę. Blisko stu pracami pozbieranymi z 30 różnych kolekcji.

Kto wie, gdyby Hasior urodził się w innym kraju lub żył nie za żelazną kurtyną, dziś być może organizowano by w świecie wystawy zatytułowane „Rauschenberg. Amerykański Hasior?”. Był w końcu niemal rówieśnikiem amerykańskiego mistrza popartu Roberta Rauschenberga. Dla jednych „pupilek komunizmu”, dla innych „najbardziej zmarnowana przez władze kariera PRL”. Swą bezkompromisowością często wywoływał skandale, budził złość odbiorców i polityków. Jedno nie ulega wątpliwości. Był wielkim artystą, jednym z samodzielnych odkrywców współczesności, z lekkością przekraczającym w sztuce granice między sacrum a profanum, wzniosłością a upadkiem, uniwersalizmem a polskością. Swoimi pracami opowiadał o rzeczach ważnych: historii, polskości, cierpieniu, pamięci, śmierci, tożsamości. A z jakim wizyjnym rozmachem to czynił! Do dziś trudno wskazać naśladowcę godnego rangi jego asamblaży, rzeźbiarskich performance’ów i pionierskich pomysłów tworzenia pomnikowej sztuki z ognia, dźwięku, szkła.

Krakowska wystawa godnie przypomina tego niezwykłego twórcę. Blisko stu pracami pozbieranymi z 30 różnych kolekcji (część dzieł pokazywana jest po raz pierwszy!). Są i słynne sztandary, i wizyjne asamblaże oraz inne prace obrazujące kilka dekad aktywności. Także filmy dokumentalne artysty i o artyście, fotografie, zapiski. Byłoby pięknie zderzyć dzieła Hasiora i Rauschenberga w muzealnych salach, a nie tylko w tytule wystawy. I wcale nie jestem pewien, kto w tej konfrontacji wypadłby lepiej.

 

Władysław Hasior. Europejski Rauschenberg?, Galeria MOCAK, Kraków, wystawa czynna do 27 kwietnia

Polityka 8.2014 (2946) z dnia 18.02.2014; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Hasiorenberg"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną