Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Gender przed gender

Recenzja wystawy: „Nic nie zatrzyma idei sztuki”

Ewa Partum, „Samoidentyfikacja” Ewa Partum, „Samoidentyfikacja” Ewa Partum / materiały prasowe
Partum pierwsza tak odważnie zamieniła własne ciało w środek artystycznego przekazu, uważała, że sztuka powinna wychodzić na ulice, a nie chować się w galeriach.

Ewa i Andrzej Partum. Po Katarzynie Kobro i Władysławie Strzemińskim była to chyba najbardziej znacząca para powojennej awangardowej polskiej sztuki. Ich dorobek jest przypominany; teraz przyszedł czas na Ewę Partum. Dopiero z perspektywy kilkudziesięciu lat widać, w jak wielu obszarach jej twórczość można uznać za prekursorską. Budowała podstawy rodzimej sztuki konceptualnej i krytycznej, ale szczególnie pamięta jej się to, co dziś określamy modnym terminem „gender”, a wówczas było po prostu sztuką feministyczną. Takie akcje artystyczne, jak „Legalność przestrzeni” (chaos ustawionych koło siebie znaków zakazu i nakazu, w części wymyślonych przez artystkę) czy „Samoidentyfikacja” (naga Partum zderzona z licznymi ważnymi przestrzeniami publicznymi), należą do kanonu najważniejszych działań awangardowych lat 70. XX w.

Partum pierwsza tak odważnie zamieniła własne ciało w środek artystycznego przekazu, uważała, że sztuka powinna wychodzić na ulice, a nie chować się w galeriach. Słowem, przecierała szlaki ideom, które dziś wydają się oczywiste i ważne. Łódzka wystawa, przygotowana starannie i wykorzystująca świadectwa artystycznego dorobku Partum zgromadzone w licznych kolekcjach, jednym uświadomi, a innym utrwali jej pozycję. Artystka, która od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, przygotowała na tę okazję specjalną instalację. Oczywiście przed muzeum, a nie w jego murach.

 

Ewa Partum, Nic nie zatrzyma idei sztuki, Muzeum ms2, Łódź, wystawa czynna do 15 lutego 2015 r.

Polityka 48.2014 (2986) z dnia 25.11.2014; Afisz. Premiery; s. 91
Oryginalny tytuł tekstu: "Gender przed gender"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną