Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Światy reżysera

Recenzja wystawy: „Że też musiała Pani zadać to pytanie”

Jerzy Grzegorzewski, Cyrk, 1960 r. Jerzy Grzegorzewski, Cyrk, 1960 r. Jerzy Grzegorzewski / materiały prasowe
Wystawa przygotowana przez córkę i zięcia artysty to bardzo wiarygodny, osobisty, frapujący i odkrywczy obraz wielkiego reżysera.

Tytuł wystawy to odpowiedź słynnego reżysera i bohatera tej wystawy na zadane mu niedługo przed śmiercią pytanie o to, czy wróci do malowania? Zawsze o tym marzył i stąd reakcja. Początki jego kariery wskazywały zresztą na to, że przy pędzlu być może pozostanie. W połowie lat 60. XX w. miał wystawę w prestiżowej wówczas awangardowej galerii Krzywe Koło. Ostatecznie wylądował w teatrze, ale słabość do sztuki i pięknych rzeczy pozostała mu na całe życie.

Wystawa składa się z dwu części. Pierwsza to opowieść o Grzegorzewskim jako człowieku pokazanym poprzez przedmioty. Reżyser namiętnie gromadził różne dziwne rzeczy, od azjatyckich rzeźb, przez barokowe ozdoby i awangardowe lampy, po dziwaczne muszle czy dawne kule armatnie.

Jerzy Grzegorzewski, Że też musiała Pani zadać to pytanie, Galeria aTAK, Warszawa, czynna do 9 maja

Polityka 15.2015 (3004) z dnia 07.04.2015; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Światy reżysera"
Reklama