Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Pra-pra-dziadek pakuje sakwojaż

Recenzja wystawy „Pątnik, podróżnik, turysta – poznawanie świata”

Werner Rolewinck, Fasciculus Temporum, ok. 1490 r. Werner Rolewinck, Fasciculus Temporum, ok. 1490 r. Muzeum Narodowe w Krakowie
Wystawę rekomenduję tym, którzy stale narzekają. A to, że pokój hotelowy w egipskim kurorcie był brudny, że samolot się spóźnił lub taksówka pojechała okrężną drogą. Niech zadumają się nad tym, jak drzewiej bywało.

Wystawę rekomenduję tym, którzy stale narzekają. A to, że pokój hotelowy w egipskim kurorcie był brudny, że samolot się spóźnił lub taksówka pojechała okrężną drogą. Niech zadumają się nad tym, jak drzewiej bywało. Zresztą, kto by niegdyś podróżował po słońce! W dalekie drogi wybierali się głównie kupcy, pielgrzymi, studenci i dyplomaci. Z czasem, dla czystej przyjemności poznawczej, także ludzie zamożni. A i oni tygodniami męczyli się w trzęsących powozach. Historię niegdysiejszych peregrynacji pokazano na wystawie głównie poprzez dzieła książkowe: pamiętniki, dzieła geograficzne, podróżnicze, a nawet historiograficzne. Narrację otwiera drzeworyt z 1490 r. przedstawiający ślepego żebraka-pielgrzyma.

Pątnik, podróżnik, turysta – poznawanie świata, Muzeum Narodowe w Krakowie, Oddział Muzeum Czapskich, wystawa czynna do 10 stycznia 2016 r.

Polityka 36.2015 (3025) z dnia 01.09.2015; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Pra-pra-dziadek pakuje sakwojaż"
Reklama