Muzeum Sztuki Nowoczesnej posiadło chyba jakiś patent na wystawy, które łączą ważkie treści i atrakcyjną formę. Tym razem punktem wyjścia jest powojenna odbudowa stolicy. Ekspozycja dzieli się wyraźnie na dwie części. Pierwsza to wyprawa w przeszłość; pokazanie skali zniszczeń, odtworzenie dyskusji i sporów z lat 40. – o to, czy, co i jak odbudowywać, prezentacja najciekawszych, choć niekiedy szalonych (Maciej Nowicki) projektów. Dużo tu map, zdjęć, archiwalnych filmów dokumentalnych, architektonicznych rysunków. Słowem, strawa dla tych szczególnie zainteresowanych historią i przestrzenią miasta. Z wyraźną tezą, że powojenny pomysł na stolicę wcale nie dorżnął miasta, jak sądzą niektórzy, ale mądrze otworzył je na nowoczesność (rozgęszczenie zabudowy, dużo zieleni).
Część druga przenosi nas w czasy współczesne; wszak odbudowa (lub jej konsekwencje) ciągle trwa. Ten fragment wystawy pełen jest już tzw. instalacji i interwencji artystycznych, komiksów, murali. Z narracjami poświęconymi najbardziej gorącym sporom wokół miasta (zagospodarowanie terenu wokół PKiN, problem tzw. czyścicieli kamienic itp.), ale też z wyrazistymi tezami publicystycznymi dotyczącymi na przykład rozumienia miasta jako dobra wspólnego. Wystawa potrwa krótko (szkoda), więc warto się pospieszyć.
Wystawa jest częścią festiwalu Warszawa w Budowie, organizowanego przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie oraz Muzeum Warszawy.
Spór o odbudowę, festiwal Warszawa w Budowie 7, organizowany przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i Muzeum Warszawy (gościnnie w budynku byłego liceum im. K. Hoffmanowej, ul. Emilii Plater 29), wystawa czynna do 10 listopada