Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Wierna rzeka

Recenzja wystawy: „Czarna rzeka”

Stanisław Baj, obraz z cyklu „Czarna rzeka” Stanisław Baj, obraz z cyklu „Czarna rzeka” BWA Olsztyn / materiały prasowe
Wielka szkoda, ale takie to już podłe czasy dla kultury, że o siostrach Godlewskich wie wielu, a o Baju – jeno wtajemniczeni.

Baja pochłania malarstwo dziś uważane za nieco staroświeckie: portret i pejzaż. Mało tego, do artystycznego spełnienia zawsze wystarczało mu wąskie pole obserwacji: kilka bliskich sercu osób i krajobrazów, z osobliwą słabością do miejsc nad Bugiem. Jedyne, co się zmieniało, to sposób utrwalania ich na płótnach. Zaczynał od konwencji bliskiej realizmowi, by wraz z kolejnymi cyklami i latami coraz bardziej redukować środki wyrazu, odrzucać niepotrzebne detale i zbędne kolory. Cykl „Czarna rzeka” jest na tej drodze kolejnym i najbardziej radykalnym krokiem.

Stanisław Baj, Czarna rzeka, Galeria BWA, Olsztyn, czynna do 4 marca

Polityka 5.2018 (3146) z dnia 30.01.2018; Afisz. Premiery; s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Wierna rzeka"
Reklama