Jeszcze wystawy nie otwarto, a już było o niej głośno, głównie za sprawą zaproszonych artystów znanych ze swych radykalnie antyislamskich poglądów i zachowań. Jedni żądali wyrzucenia ich prac z ekspozycji, inni – wręcz zamknięcia całej wystawy i bojkotu galerii. Oburzenie można zrozumieć, ale trzeba uważać, bo mieszanie sztuki z moralnością artystów często źle się kończy. Spróbujmy więc spojrzeć na samą zgromadzoną w CSW sztukę. Nie ulega wątpliwości, że współkurator wystawy i dyrektor placówki Piotr Bernatowicz nadal z determinacją próbuje lansować prawicowe wartości w sztuce. I dlatego sztuka polityczna w jego interpretacji to nie walka o prawa kobiet, mniejszości seksualnych i etnicznych, bezdomnych czy socjalnie pokrzywdzonych.
Sztuka polityczna, wystawa zbiorowa, U-jazdowski, do 16 stycznia 2022 r.