Mistrzostwa Europy przeszły z fazy rozcieńczonej do skondensowanej. Z udziałem Polski, choć spory wywołuje to, czy jedna ósma finału to już sukces czy jeszcze nie.
Zostaliśmy atrakcją. Dobrze realizujemy potrzebę wypełniania świeżą treścią codziennego europrzekazu. Po zwycięstwie nad Irlandią Północną polska reprezentacja spotkała się z żywym zainteresowaniem. Odnotowano, że drużyna Adama Nawałki to wcale nie Lewandowski plus dziesięć dodatków. Remis z Niemcami, który mógł zostawić wśród Polaków niedosyt, mocno ugruntował przekonanie, że warto im się przyglądać z bliska, bo jeszcze niejedną story da się o nich opowiedzieć.
Polityka
26.2016
(3065) z dnia 21.06.2016;
Ludzie i style;
s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Lepsze wersje naszych"