Ludzie i style

Jak Pokémony przeszkadzają w pracy amerykańskim naukowcom

mat. pr.
Pokémon Go opanowała świat. Okazuje się, że małe, elektroniczne stworki zajmują nie tylko nastolatki, ale też wchodzą w paradę czołowym amerykańskim naukowcom.

Będąc trenerem Pokémonów, trzeba być stale czujnym i przygotowanym na wszelkiego rodzaju niespodzianki. O skali szału, w który wpadli gracze, świadczy fakt, że najnowsza aplikacja Nintendo przyczyniła się już m.in. do zerwania związku dwojga ludzi, odkrycia porzuconego ciała i zaistnienia licznych skaleczeń, siniaków i drobnych ran.

Gra zmusza do wyjścia z domu i rozejrzenia się po okolicy w poszukiwaniu 151 okazów fantazyjnych stworków, które można znaleźć w najróżniejszych miejscach. O tym, jak dziwne miejscówki upodobały sobie Pokémony, doniósł magazyn „Science”.

Jessica Boddy znalazła dowody na to, że ulubionymi miejscami części bajkowych stworzeń są... amerykańskie placówki naukowe. I to nie byle jakie! Widać, że Pokémonom podobają się miejsca, w których pracują jedne z najtęższych umysłów naszego świata.

1. NASA, Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona

Jedna z osób odwiedzających Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona w Houston w Teksasie ku swemu zaskoczeniu odkryła, że w bezpośrednim sąsiedztwie placówki znajduje się aż 18 Pokéstopów, czyli miejsc, w których gracze mogą zdobyć niezbędne do zabawy przedmioty. Oczywiście zaraz podzieliła się swoją wiedzą z innymi fanami:

2. Smithsonian Mathias Laboratory w Maryland

Naukowcy pracujący w Mathias Lab w Smithsonian Environmental Research Center musieli na chwilę przerwać swoją pracę z powodu... inwazji Pokémonów. Biorąc pod uwagę, że w instytucie pracują wykwalifikowani biolodzy, spotkanie musiało być ciekawe dla obydwu stron.

3. NASA, Centrum Badawcze Jet Propulsion Laboratory, Kalifornia

W Jet Propulsion Laboratory naukowcy i inżynierowie zajmują się prowadzeniem lotów bezzałogowych dla NASA. Do dziś laboratorium w Pasadenie przeprowadziło misje badawcze do wszystkich planet Układu Słonecznego. Robi to wrażenie nie tylko na entuzjastach odkrywania zagadek kosmosu, ale też na bohaterach gry Nintendo. Na terenie placówki znajduje się „siłownia”, czyli miejsce, w którym Pokémony mogą trenować swoje umiejętności bojowe.

4. Centrum Nauki w Arizonie

W pobliżu wystawy o wielkich insektach zamieszkał Pokémon Caterpie, który sam jest podobny do wielkiej gąsienicy.

5. University of California, Los Angeles (UCLA)

Jeden ze studentów natknął się na Pokémony, kiedy przechadzał się korytarzem UCLA Henry Samueli School of Engineering and Applied Science. Co ciekawe, było to nieopodal historycznej maszyny, która jako pierwsza wysłała wiadomość przez internet.

6. Wielki Zderzacz Hadronów, LHC

Co może pełnić funkcję Pokéstopa w ośrodku CERN w Genewie? Okazało się, że detektor cząstek elementarnych ATLAS jest gratką nie tylko dla fizyków, ale też wszystkich fanów nowej gry.

7. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna

Istnieje jednak miejsce, gdzie absolutnie nie da się „złapać ich wszystkich”. Odrobinę smutną wiadomość umieściła na Twitterze załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, utrzymując opinię publiczną w zapewnieniu, że w przestrzeni kosmicznej nie żyje absolutnie nic. Nawet Pokémony.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Dlaczego Kamala Harris przegrała i czego Demokraci nie rozumieją. Pięć punktów

Bez przesady można stwierdzić, że kluczowy moment tej kampanii wydarzył się dwa lata temu, kiedy Joe Biden zdecydował się zawalczyć o reelekcję. Czy Kamala Harris w ogóle miała szansę wygrać z Donaldem Trumpem?

Mateusz Mazzini
07.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną