Ludzie i style

Oto zdjęcie, za które na brytyjską rodzinę królewską spadła fala krytyki

Książę William z synem Książę William z synem Kensington Palace / Instagram
Chodzi o pozornie niewinne zdjęcie wykonane z okazji Dnia Ojca.
Na górze: książę Karol z Williamem (po lewej) i księciem Harrym (po prawej). A na dole niedawno wykonany portret Williama z małym George’emInstagram Na górze: książę Karol z Williamem (po lewej) i księciem Harrym (po prawej). A na dole niedawno wykonany portret Williama z małym George’em

W czerwcu cały świat świętuje Dzień Ojca, choć w różnych terminach. W Polsce przyjęło się, że obchodzimy go 23 czerwca. We Włoszech i Hiszpanii Dzień Ojca wypada 18 marca, w dzień św. Józefa. Na Litwie z kolei – w pierwszą niedzielę czerwca, zaś w Austrii w drugą.

Jednak najpopularniejszym dniem, kiedy obchodzi się Dzień Ojca na świecie, jest trzecia niedziela czerwca. W tym dniu świętuje się m.in. w Argentynie, Kanadzie, Chinach, Japonii, Holandii, Szwajcarii, Turcji, Czechach, na Węgrzech oraz w Wielkiej Brytanii.

Jak co roku tego dnia przypominamy zdjęcia naszych rodziców. Zwyczaj ten zaadaptowała również brytyjska rodzina królewska i opublikowała dwie zestawione ze sobą fotografie:

Podpis pod zdjęciem głosił: „Wszystkiego najlepszego w Dniu Ojca. Wszystkim ojcom życzymy, żeby spędzili go radośnie”. Tuż po publikacji zdjęcia zaczęły pojawiać się (oczywiste) pytania: „a gdzie księżniczka Charlotte?”, „dlaczego nie ma jej na zdjęciu?”, „dlaczego najważniejsi są tylko synowie?”.

Co mogło być przyczyną wykluczenia najmłodszej członkini brytyjskiej rodziny królewskiej? Być może, jak podpowiadają internauci, chodzi o... kolejność do tronu po Elżbiecie II. Największe szanse mają na to William, a po nim George. A dopiero po nim księżniczka Charlotte.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną