Ludzie i style

Mick Jagger po operacji. Rock’n’roll żyje i ma się dobrze

Mick Jagger na koncercie The Rolling Stones na Stadionie Narodowym w Warszawie (2018 r.) Mick Jagger na koncercie The Rolling Stones na Stadionie Narodowym w Warszawie (2018 r.) Adam Stępień / Polityka
75-letni Mick Jagger przeszedł dziś zabieg wymiany zastawki aortalnej. The Rolling Stones musieli z tego powodu przełożyć plany koncertowe. Nieśmiertelne kamienie będą jednak toczyć się dalej.

Przeciętny człowiek wyobraża sobie, że życie Micka Jaggera wypełnia morze wódki wymieszanej z kilogramami narkotyków, hulanki i swawole. Rzeczywistość jest zgoła inna. W przeciwnym razie energiczny frontman The Rolling Stones nie byłby w stanie wystąpić na scenie ponad 750 razy tylko od 1989 r. (zespół istnieje od 1962 r.)! Przyjmując za średni czas trwania koncertu 2,5 godziny, to łącznie ponad 80 dób przetańczonych i prześpiewanych na scenie w ciągu niespełna 30 lat. By być zdolnym do takiego wysiłku, by się do niego w ogóle móc przygotować w warunkach ciągłej presji związanej choćby z oczekiwaniami fanów i przemieszczaniem się z miejsca na miejsce, trzeba solidnie dbać o sprawność fizyczną i zdrowie. O tym, w jakiej formie jest Mick, Polacy mogli przekonać się 8 lipca 2018 r., kiedy to angielski diabeł bił ze sceny Stadionu Narodowego swoją nieokiełzaną, zwierzęcą energią. Mógłby wpędzić w kompleksy niejednego nastolatka.

Czytaj także: Co każdy fan Stonesów (i nie tylko) powinien wiedzieć?

Jagger bez filtra: pływanie, taniec, jogging

Mick Jagger nie pali papierosów, od 25 lat niemal nie pije alkoholu, dawno temu przestał też przyjmować inne środki odurzające. Ćwiczy po 3 godzinny dziennie przez 5–6 dni w tygodniu: pływa, tańczy, biega. To nie żaden pakt z diabłem, ale ciężka praca pozwala utrzymywać mu znakomitą formę. Od 2012 r. zespół gra każdego roku i nie zawodzi swoich fanów. Dwa lata temu rozpoczął rozłożoną na dwie europejskie tury trasę „No Filter”, grając w 2017 i 2018 r. po 14 koncertów, które łącznie zobaczyło ponad 1,5 mln ludzi.

Mirosław Pęczak: Kamień nie rdzewieje [Klasyki POLITYKI]

Rutynowe badania wykazały u Jaggera zwężenie zastawki

W tym roku The Rolling Stones zdecydowali, by trasę „No Filter” przenieść do Ameryki Północnej i dać łącznie 17 koncertów na stadionach m.in. w Filadelfii, Seattle, Houston, Chicago, Nowym Jorku i Ontario. Otwarcie miało nastąpić 20 kwietnia w Miami, na Florydzie. Tradycyjnie zespół rozpoczął muzyczne przygotowania oraz przechodził rutynowe badania medyczne. Na początku 2017 r. w trakcie właśnie takich badań diagnostycznych wykryto u Ronniego Wooda, gitarzysty Stonesów, zmianę nowotworową płuc. Udało się ją usunąć chirurgicznie, bez potrzeby stosowania chemioterapii. Z tego powodu zespół rozpoczął w 2017 r. trasę trochę później, na jesień, a nie jak wcześniej planowano – latem. Tym razem podczas rutynowej kontroli medycznej przed trasą koncertową problem stwierdzono, ku zaskoczeniu wszystkich, u Micka Jaggera.

Czytaj także: Klątwa rock and rolla

The Rolling Stones przełożyli natychmiast plany koncertowe, podając w oficjalnym komunikacie, że trasa dojdzie do skutku, ale w późniejszym czasie. Sir Jagger potrzebował bowiem natychmiastowego leczenia. Ponieważ początkowo nie podano przyczyny, zaczęły się medialne domysły: podejrzewano zwykłe problemy z gardłem, które niekiedy trapiły wokalistę Stonesów, kontuzje mięśni czy uszkodzenie stawów, a nawet choroby nowotworowe. Okazało się jednak, że problem jest sercowy i wiąże się ze zwężeniem zastawki. To sprawa poważna, bo utrudniająca wypływ krwi z lewej komory do aorty, na ogół na skutek zwapnienia zastawki, która staje się przez to mniej elastyczna. Przy znacznym nasileniu przypadłość ta, najczęściej występująca u osób po 70. roku życia, może prowadzić do niewydolności mięśnia sercowego, a w perspektywie kolejnych lat – nawet do zgonu. W takiej sytuacji Mick Jagger po prostu nie miał wyboru – musiał zmienić koncertowe plany i poddać się zabiegowi wszczepienia zastawki aortalnej.

Na czym polega TAVI, zabieg wykonany Jaggerowi?

Klasycznie zabieg wymiany zastawki wymaga otwarcia klatki piersiowej, zatrzymania akcji serca, nacięcia go i włączenia krążenia pozaustrojowego, by natleniać krew przy pomocy aparatury. Na ogół takie zabiegi przynoszą zamierzony skutek, ale u pacjentów starszych i z wieloma schorzeniami ryzyko powikłań jest niekiedy tak duże, że nie można ich przeprowadzić. Na szczęście są inne możliwości – jedną z nich jest zabieg TAVI, który polega na przezcewnikowym wprowadzeniu przez tętnicę udową lub przez nacięcie na klatce piersiowej metalowego stentu z wszytymi płatkami osierdzia świńskiego lub bawolego, które zastępuje zastawkę. Zabieg ten na ogół trwa 2 godziny. W porównaniu z metodami klasycznymi jest minimalnie inwazyjny i wymaga znacznie krótszej rekonwalescencji. Jest więc coraz częściej wykonywany. W 2017 r. w Polsce wykonano ponad 800 zabiegów TAVI, a rok temu już 1260. Według niektórych kardiochirurgów obecnie w naszym kraju kwalifikuje się do niego już 12 tys. chorych – można więc oczekiwać, że z każdym rokiem TAVI będzie wykonywana w Polsce coraz częściej.

Czytaj także: Operacja serca przez dziurkę od klucza

75-letni Jagger po TAVI znów zatańczy na scenie

To właśnie taki zabieg przeszedł dziś Mick Jagger. Najbliższe dni spędzi pod baczną opieką lekarską, a następnie będzie mógł opuścić szpital. Tego roku nie powinno zabraknąć The Rolling Stones na scenie. Według nieoficjalnych informacji Mick Jagger będzie tańczył na niej już latem – to wystarczająco dużo czasu, by niestrudzony frontman Stonesów doszedł do siebie i przygotował do trasy koncertowej. „Time is on my side”, jak śpiewają The Rolling Stones w coverze Normana Meade’a, a rock’n’roll póki co ma się dobrze.

Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną