W przeddzień brexitu w muzeach i mediach londyńczycy demonstrują przede wszystkim swoją buntowniczą naturę, prezentując subwersyjne praktyki w modzie, ale i jej niepokornych bohaterów. W 2018 r. ukazały się filmy o Vivienne Westwood i Alexandrze McQueenie, w lutym 2019 r. Fashion and Textile Museum otworzyło wystawę „Swinging London: A Lifestyle Revolution” ukazującą twórczość Mary Quant i Terence’a Conrana na tle przemian obyczajowych lat 60. i 70. Niedługo potem o Mary Quant przypomniało Museum Victoria & Albert. Do niedawna galeria udostępniała też ekspozycję „Fashioned from Nature” poświęconą związkom przemysłu odzieżowego i środowiska.
Czytaj także: Moda wkracza do muzeów
Kontrkultura i antymoda
Filmy i wystawy koncentrują się na dwóch problemach: modzie jako języku przemian oraz obecnej w niej samokrytyce. Quant i Westwood to twarze rewolucji lat 60. i 70. Pierwsza firmowała zwrot w stronę obyczajowej i seksualnej swobody, feminizmu, splotu młodości, futuryzmu i psychodelii, których symbolem jest londyński swing. Wszystkie te elementy widać na wystawach: swobodne sukienki mini, szalone dodatki, nowoczesne materiały i wzory kontrastują z ciężką, „dorosłą” elegancją lat 50., której nadmiarowość i niewygoda dobrze opisuje pozycję kobiety w kulturze tamtej dekady.
Westwood była zaś kluczowa dla kształtującego się w latach 70.