Kościół katolicki niekoniecznie w pierwszej kolejności kojarzy się z nowoczesnością. Watykan ewidentnie chce to zmienić i stara się dotrzeć do miłośników gadżetów, fanów Apple czy użytkowników MiBand, mierzącej liczbę zrobionych danego dnia kroków, przeliczającej to na dystans w kilometrach, kalorie, a nawet sprawdzającej tętno. Ktoś w Stolicy Apostolskiej najwyraźniej pomyślał, że skoro młodzi tak lubią obserwować swój postęp w „wychodzeniu” limitu kroków na dany dzień, to interesować ich będzie również opaska… mierząca postęp modlitwy.
Watykan mobilizuje do modlitwy
Click To Pray eRosary to prawdziwe urządzenie, przygotowane przez firmę GadgeTek Inc. (GTI) na zlecenie Watykanu w ramach programu Pope’s Worldwide Prayer Network, mającego mobilizować katolików na całym świecie do modlitwy. Taki eRóżaniec składa się z bransoletki (paciorki i krzyż), aplikacji (darmowej) oraz stacji ładowania. Koszt to 110 dol. amerykańskich, za którą to cenę otrzymujemy przewodnik audio, trzy tryby modlitwy z różańcem, możliwość śledzenia postępów oraz historię wcześniejszych modlitw.
Urządzenie uruchamia się, rzecz jasna, czyniąc znak krzyża.
Czytaj także: Dlaczego Franciszek korzystał z pomocy psychoanalityczki?