Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ludzie i style

Co się tak naprawdę wydarzyło w Salem? Czy czarownice istniały?

Pierwsi Amerykanie wierzyli w czarownice takie, jak opisała i zdefiniowała je Biblia. Pierwsi Amerykanie wierzyli w czarownice takie, jak opisała i zdefiniowała je Biblia. Aron Visuals / Unsplash
Musiało minąć wiele pokoleń, żeby prawda o tamtych wydarzeniach ujrzała światło dzienne. Laureatka Nagrody Pulitzera Stacy Schiff w książce „Czarownice. Salem, 1962” odtwarza słynne procesy sprzed wieków.

Gdy myśli się o czarownicach, od razu nasuwa się Salem. Miasto w hrabstwie Essex, w stanie Massachusetts, jest światową stolicą magii i wiedźm, mianowaną tak przez popkulturę, która w książkach, filmach, serialach czy komiksach widzi tam siedlisko pradawnego zła. O Salem pisał Stephen King w „Miasteczku Salem” (u niego szło o wampiry), Arthur Miller w słynnej sztuce „Czarownice z Salem”, zekranizowanej przez Nicholasa Hytnera, z Danielem Dayem-Lewisem i Winoną Ryder w rolach głównych. Miejsce procesów odwiedzał nawet Scooby Doo, odcinek poświęcili mu „Simpsonowie”, a w 2014 r. powstał serial „Salem”, w którym wiedźmy naprawdę sprawowały władzę.

W książce „Czarownice. Salem, 1692” Stacy Schiff ignoruje popkulturowe wyobrażenia, a zamiast tego opiera się na dokumentach z XVII w. i pieczołowicie odtwarza wydarzenia z tego pamiętnego roku.

Czytaj także: Serialowe czarownice obalą patriarchat

Cała prawda o czarownicach z Salem

MARCIN ZWIERZCHOWSKI: – Kiedy myślimy o Salem i procesach wiedźm, to zakładamy, że miało to wiele wspólnego z religią i wiarą w czarownice. Jak było naprawdę?
STACY SCHIFF: – Pierwsi Amerykanie wierzyli w czarownice takie, jak opisała i zdefiniowała je Biblia. Były to postaci związane z religią: zawarły pakt z diabłem i chętnie mu służyły.

Reklama