Krętacz – to jedno z łagodniejszych określeń, jakie słyszy ostatnio pod swoim adresem doktor Richard Freeman. Były lekarz grupy Sky, poprzednika Ineos Team, jest właśnie maglowany przez brytyjską Naczelną Radę Lekarską w związku z podejrzeniami o podawanie niezidentyfikowanym (jeszcze) kolarzom zabronionych substancji, gdy był głównym medykiem w Sky oraz podczas pracy w Brytyjskiej Federacji Kolarskiej. Maglowanie znosi z trudem. W połowie listopada nie przybył na posiedzenie komisji, tłumacząc nieobecność „niepożądaną reakcją” na zeznania trenera Shane’a Suttona, swojego byłego współpracownika ze Sky.
Sutton, który ma reputację nieokrzesańca, zeznawał przed szacowną komisją, z trudem hamując wściekłość. Wcześniej dr Freeman publicznie ujawnił, że Shane miewa kłopoty ze wzwodem. To dlatego musiał zamówić dla niego testosteron – w 2011 r., gdy obaj pracowali dla Sky. Taka jest linia obrony dr. Freemana, nękanego pytaniami, jakie było przeznaczenie testosteronu, silnego środka dopingującego, przysyłanego do siedziby grupy Sky. Poruszony do żywego Sutton odparował podczas zeznań, że jego własna żona kazała przekazać Freemanowi, iż jest „cholernym kłamcą”. A w razie czego sama może zeznawać w temacie sprawności seksualnej męża. Przesłuchanie skończyło się przed czasem – Sutton, nazwany przez adwokatkę Freemana kłamcą i dopingowiczem, wyszedł obrażony.
Kolarskie imperium zbudowali na Wyspach miliarderzy. Team Sky należał do medialnego magnata Ruperta Murdocha. W tym roku zespół odkupił Jim Ratcliffe, najbogatszy Brytyjczyk, właściciel koncernu chemicznego Ineos. W barwach grupy jeżdżą m.in. Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś. Dyktatorskie rządy kolarzy Sky/Ineos w Tour de France trwają nieprzerwanie od 2012 r.