Jerry Springer urodził się w rodzinie uchodźców z Holokaustu w Londynie, w czasie nalotu, a wychował w nowojorskiej dzielnicy Queens. Studiował politologię, brał udział w kampanii prezydenckiej Kennedy’ego. Po śmierci prezydenta pracował jako prawnik, a potem rozpoczął własną karierę polityczną. Mimo skandalu – przyłapano go na płaceniu za seks – i dzięki szczerości został wybrany do rady miasta Cincinnati. W 1977 przez rok był burmistrzem. Gdy kariera polityczna wygasła, zatrudnił się jako reporter i komentator w lokalnej stacji stowarzyszonej z NBC. W 1991 r. rozpoczął prowadzenie talk-show „Jerry Springer”, którego emisja trwała do 2018 r.
Początkowo poruszał tematy polityczne i społeczne, niekiedy bardzo poważne, ale w 1994 r. zaszła zmiana. Aby podnieść oglądalność, Springer wraz z nowym producentem zmodyfikowali format. Od tej pory program miał stać się areną, na której niczym w cyrku pokazywał przeróżne „dziwadła”, budując sensacyjne i emocjonujące sytuacje: zdradzanemu mężowi przedstawiano kochanka żony lub zapraszano osoby o dość nietypowym życiu miłosnym (w 2004 w programie pojawił się farmer i jego „żona”, klacz o imieniu Pixel). Najlepiej sprzedawały się wszelkie sytuacje konfliktowe, które zwykle w finale przeradzały się w bójki przy użyciu krzeseł. Springer patrzył na to z dystansem, z pozycji inteligenta w nienagannym garniturze.
Czytaj też: Dodomowa. Publicznie można powiedzieć już wszystko
Jerry Springer. Mądrale oglądają debili
Kto był odbiorcą tego programu, który w pewnym momencie popularnością pobił nawet show Oprah Winfrey?