Ludzie i style

Miasto dwóch oper

Miasto dwóch oper. Bayreuth zapadło w letarg, ale znów lśni dawnym blaskiem

Opera Margrabiów Opera Margrabiów Julia Zabrodzka
W Bayreuth latem odbywają się dwa słynne festiwale operowe. Ale już same ich siedziby sprawiają, że miasto warto odwiedzić o dowolnej porze roku.

Plany były ambitne. Nie były to co prawda plany samej Wilhelminy, bo księżniczki raczej nikt o zdanie nie pytał, ale z pewnością rozbudzały w niej wielkie nadzieje. Jej matka Zofia Dorota Hanowerska pragnęła wydać córkę za następcę brytyjskiego tronu. Z projektu matrymonialnego nic jednak nie wyszło, a ojciec Wilhelminy, król Prus Fryderyk Wilhelm, zmusił ją do małżeństwa znacznie mniej prestiżowego – z margrabią Bayreuth. Mój przewodnik po tym niemieckim mieście po cichu podejrzewa, że była to kara – wcześniej brat Wilhelminy, przyszły król Fryderyk II Wielki, podjął próbę ucieczki spod kurateli ojca despoty, a ten winą obarczył także Wilhelminę. Tak oto potomkini potężnego władcy, kobieta z królewskimi ambicjami, została margrabiną prowincjonalnego księstewka. I była to być może najlepsza rzecz, jaka spotkała i ją samą, i Bayreuth.

Po ślubie w 1731 r. Wilhelmina zaczęła zaprowadzać własne porządki. Była osobą nieprzeciętną – choć wychowana na skrajnie purytańskim dworze, miała szerokie horyzonty, wiedzę i pasje, które wreszcie mogła realizować. Jedną z największych była muzyka – odebrała doskonałe wykształcenie w tej materii, grała na wielu instrumentach i sama komponowała. Najważniejszym dziełem, które zostawiła po sobie w Bayreuth, jest opera. Niektórzy twierdzą, że wybudowała ją z myślą o wystawianiu własnych utworów, ale impulsem z pewnością był też ślub jej córki. Wtedy odbyła się inauguracja, choć prace ukończono dopiero dwa lata później. Za projekt odpowiadał słynny architekt teatralny Giuseppe Galli Bibiena. Podobno wiele pomysłów dorzuciła sama Wilhelmina. Z tej współpracy narodził się gmach niezwykły – i zachowany do dziś w doskonałym stanie.

Fasada nie zdradza, co kryje się wewnątrz. Ma co prawda elegancki balkon, ozdobną balustradę, rzeźbione figury na szczycie, ale całość sprawia bardzo nobliwe wrażenie.

Polityka 22.2025 (3516) z dnia 27.05.2025; Ludzie i Style; s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Miasto dwóch oper"
Reklama