Ludzie i style

Od wąsatego winiarza

Jak do tego doszło, że wina z Gruzji znów podbijają świat. To był majsterszyk

W 2024 r., gdy większość krajów winiarskich zmagała się z niskimi plonami i spadkiem sprzedaży, eksport z Gruzji skoczył o 24 proc. W 2024 r., gdy większość krajów winiarskich zmagała się z niskimi plonami i spadkiem sprzedaży, eksport z Gruzji skoczył o 24 proc. Shutterstock
8 tys. roczników. Marketing winiarskiej Gruzji przemawia do wyobraźni. Ale udomowiona w kaukaskich lasach winorośl właśnie z Gruzji, oraz Armenii i Anatolii rozprzestrzeniła się na Grecję i całą Europę. Reszta jest historią.

A historia obchodziła się z gruzińskim winiarstwem raz lepiej, raz gorzej. Zabytki, które można podziwiać w Muzeum Narodowym w Tbilisi, na czele z glinianymi amforami kwewri, dowodzą niezwykłego bogactwa kultury wina w czasach prehistorycznych, gdy po zachodniej Europie chodziły białe niedźwiedzie. Uprawa winnej łozy rozkwitła dodatkowo po przyjęciu chrześcijaństwa w 326 r. n.e. Podupadła jednak po najazdach mongolskich i w okresie wojen z Persją i Turcją. Włączenie Gruzji do Imperium Rosyjskiego w 1801 r. zrazu przyniosło pozytywne skutki. Winiarze zyskali ogromny rynek zbytu, a wino gruzińskie przez dwa stulecia cieszyło się w Rosji wielką sławą. Kraj zeuropeizowano, winiarnie unowocześniono, pojawiły się wiodące do dziś marki, jak Tsinandali, białe wino wytrawne wyprodukowane po raz pierwszy w tak właśnie nazwanej posiadłości księcia Aleksandra Czawczawadzego.

Z czasem jednak radziecki pęd do uprzemysłowienia winiarstwa zaczął niszczyć gruzińską tradycję. Sadzono obce, importowane odmiany (choć z kolei czołowe szczepy gruzińskie – saperavi i rkatsiteli – promowano na potęgę w Mołdawii i Ukrainie), kwewri zastępowano betonem i stalą, wina bursztynowe poszły w odstawkę. A potem Rosja zadała dwa niemal śmiertelne ciosy: w 1985 r. Gorbaczow nakazał ukrócić w ZSRR alkoholizm i Gruzja straciła połowę winnic. A w 2006 r. Putin nałożył na kaukaskie wina polityczne embargo i kraj stracił 80 proc. rynku.

Czytaj też: Sok z kamienia

Paradoksalnie od tego momentu rozpoczęła się złota era gruzińskiego winiarstwa. Stojąc na krawędzi upadku, producenci wzięli się ostro do roboty.

Polityka 26.2025 (3520) z dnia 24.06.2025; Ludzie i Style; s. 97
Oryginalny tytuł tekstu: "Od wąsatego winiarza"
Reklama