Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ludzie i style

Łzy Małego Chefa

Łzy Małego Chefa, czyli dzieje pewnego serialu

Mały Chef Mały Chef Nickelodeon
Dzisiaj mały Chef popularnością dorównuje innym telewizyjnym szefom kuchni.

Mały Chef jeszcze niedawno był przede wszystkim ulubieńcem dziecięcych widzów kanału Nickelodeon. Dziś popularnością dorównuje innym telewizyjnym szefom kuchni. A wszystko dlatego, że niespodziewanie po trzech latach stracił swój program. Mały Chef to zielony antropomorficzny stworek, który wraz ze swoimi kukiełkowymi przyjaciółmi – robotką Olly, ślimakiem Henrym i gąsienicą Ruby – prowadzi program kulinarny „Mały Chef Show”. Skierowaną do przedszkolaków produkcję chętnie oglądali także dorośli skuszeni bezpretensjonalnym, absurdalnym humorem oraz gościnnymi występami gwiazd (m.in. Kristen Bell, RuPaul, raper RZA, skater Tony Hawk oraz prawdziwi szefowie kuchni znani z programów telewizyjnych).

Mały Chef prowadził swoje spokojne małe życie, w marcu cieszył się z kolejnej nagrody Emmy, aż stacja Nickelodeon oznajmiła, że kasuje serial. W genialnej marketingowo odpowiedzi twórcy programu przygotowali króciutki film, w którym Chef odbiera telefon ze złą wiadomością, po czym siada załamany na łóżku i płacze. I to był przełomowy moment, w którym z animowanej poklatkowo kukiełki stał się w oczach widzów – także tych, którzy wcześniej w ogóle o nim nie słyszeli – prawdziwą postacią. W obronie serialu i jego pokrzywdzonych bohaterów stanęli m.in. RuPaul, Melissa McCarthy i Florence Pugh. Diva muzyki soul Dionne Warwick napisała w serwisie X: „Nickelodeon, jesteście dumni, że zmusiliście go do płaczu? Kto za to odpowiada? Żądam nazwisk”.

Czytaj też: Wakacyjne koszmarki i ohydki. Rzeczy znane z internetu znów się wylewają na stragany

Twórcy serialu postanowili wykorzystać sytuację.

Polityka 31.2025 (3525) z dnia 29.07.2025; Ludzie i Style; s. 95
Oryginalny tytuł tekstu: "Łzy Małego Chefa"
Reklama