Zupa jeszcze jesienna
Zupa jeszcze jesienna: gotujemy cały gar na rozgrzanie
Zawsze mnie dziwi, że w naszej kuchni jest tak mało strączków – jemy trochę grochu, białej fasoli, niektóre regiony mają dania z soczewicy, ale to właściwie tyle. A tak wiele jest sposobów na ich przygotowanie! Moja jesienna zupa – oprócz strączków – wymaga tylko paru łatwo dostępnych składników, minimum uwagi i 40 minut. Taka zupa syci, krzepi (złamanego serca raczej nie polepi, ale próbować można) i pomaga bardziej cieszyć się jesienią/zimą.
Rozgrzewająca wegańska zupa (6–8 porcji):
• 8–10 łyżek oliwy
• 1–3 ząbki czosnku
• 2–3 cm imbiru
• 1 mała cebula (100–150 g)
• 2 puszki pomidorów krojonych pulpy lub 700 ml passaty (duża butelka)
• 2 łyżki cukru kryształu
• 1,5 łyżki kuminu
• 1,5 łyżki kolendry
• 1 łyżka czegoś paprykowego i lekko pikantnego (np. mieszanka harrisa)
• 75–100 g komosy ryżowej
• 300–400 g strączków (patrz wskazówki)
• ostra papryka w proszku (np. chili, kaszmirska itp.) do smaku
• 1/2 łyżeczki soli lub do smaku
• świeżo mielony pieprz do smaku
• dużo posiekanej kolendry i/lub natki pietruszki
• sok z 1/2 limonki (opcjonalnie)
• 2 łyżki płatków drożdżowych lub zmielonych suszonych shiitake dla umami (opcjonalnie)
Czytaj też: Ser na rozgrzewkę, czyli szwajcarski kociołek z fondue. Jak to się robi i co przy tym pić
Do podania:
• posiekane zioła (kolendra, natka)
• pestki/ziarna/orzechy
• limonka
• kwaśna śmietana lub rzadki jogurt
• grzanka z porządnego chleba na oliwie
Wykonanie (ok.