Rok w liczbach
Rok w liczbach. Tropem Spotify Wrapped poszły Koleo, Duolingo i nie tylko
W czasach przed aplikacjami podsumowania interesowały głównie zagorzałych fanów i nerdów gotowych prowadzić bazy danych przeczytanych książek, obejrzanych filmów czy odsłuchanej muzyki. Bogaty profil w serwisie last.fm był walutą przetargową na targowisku fajności. Zbieranie statystyk umiłowali sobie też fani aktywności fizycznej; dane zbierane przez opaski fitnessowe i smartwatche prezentowane jako mapki i cyferki doskonale sprawdzają się nie tylko jako materiał do samochwalstwa, ale też naturalny doping.
Wszystko zmieniło się w 2016 r., gdy platforma streamingowa Spotify pokazała podsumowanie roku każdego użytkownika jako serię interesujących infografik. Spotify Wrapped stał się odtąd ważnym momentem kulturowym zarówno hołubionym, jak i kontestowanym: kiedy jedni dzielili się swoimi najczęściej słuchanymi piosenkami i ulubionymi wykonawcami, inni deklarowali, że nie są bilbordami reklamowymi.
Czytaj też: Kutas Records i gorszące hity z generatora. Tego dziś słuchają młodzi?
Dziś to coś więcej niż prosta statystyka: co roku dla swoich największych fanów artyści nagrywają filmiki z podziękowaniami, a śladem platformy poszły inne. Na początku te z muzyką i filmami; serwisy streamingowe pokazują na przykład, ile godzin seriali się obejrzało; aplikacja PlayStation podlicza czas spędzony w grach, serwis anime Crunchyroll na podstawie statystyk proponuje „przygodę na przyszły rok”.
Dziś statystykami bawią się nie tylko serwisy rozrywkowe. Surowa sówka z edukacyjnej platformy Duolingo pokazuje czas spędzony na nauce języków (i w jakim procencie pilnych uczniów się znajdujemy), a aplikacja Koleo prezentuje, ile podróży pociągiem się odbyło (przy okazji oszczędzając środowisko i pieniądze niewydane na samochód).