Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Oblana matura

Niezdany egzamin dojrzałości: czyja to porażka?

Zdana matura jest pierwsza na liście sukcesów obowiązkowych. Zdana matura jest pierwsza na liście sukcesów obowiązkowych. Markus W. Lambrecht / Smarterpix/PantherMedia
Młodym nie chce się chcieć. Uczyć, tworzyć, a czasami nawet myśleć. A teraz masowo oblali maturę. Dlaczego stracili motywację?
Maturzystki z Zespołu Szkół Budowlanych w Zielonej Górze podczas studniówkiTomasz Gawalkiewicz/Zaff/Reporter Maturzystki z Zespołu Szkół Budowlanych w Zielonej Górze podczas studniówki

Wyniki tegorocznych matur wypadły jeszcze gorzej niż w poprzednich latach. Niemal jedna trzecia nie zdała. W drugim Społecznym Liceum Ogólnokształcącym, jednym z najlepszych warszawskich liceów niepublicznych, egzaminy z rozszerzonych biologii i chemii powtarzała w tym roku cała klasa. W zeszłym roku poszło im fatalnie.

Paradoks polega na tym, że jest to grupa wyjątkowo zdolnych młodych ludzi, prowadzonych przez znakomitą, zaangażowaną nauczycielkę. Wielu z nich ma wiedzę o biologii wykraczającą daleko poza Wikipedię. Nadmiar wiedzy bywa jednak szkodliwy, gdy na przykład uczeń wie, że w danej sytuacji dobre mogą być dwie odpowiedzi, a zgodnie z kluczem musi zakreślić jedną. Na forach czytali o sobie w zeszłym roku, że położona matura to synonim porażki. Pytanie – czyjej porażki oraz w jakiej dziedzinie?

Zdana matura jest pierwsza na liście sukcesów obowiązkowych. Tak im mniej więcej przedstawiamy ten świat: od sukcesu wygranego konkursu w przedszkolu, przez średnią na świadectwie i czerwone paski, maturę zdaną z doskonałymi notami, aż po sukces finalny – karierę. Mierzalną stanowiskami, liczbą dóbr, gadżetów, samochodów, metrów kwadratowych mieszkania. Zrobioną dużo szybciej i sprawniej niż w pokoleniu dzisiejszych 50–60-latków, którzy pięli się i dorabiali powoli.

Polityka 28.2014 (2966) z dnia 08.07.2014; Nauka; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Oblana matura"
Reklama