Wiadomość podali uczeni amerykańscy. W jednym z ostatnich wydań czasopisma „Plos One” ukazał się artykuł podsumowujący bardzo ciekawe badania pasiek i sąsiadujących z nimi kolonii dzikich zapylaczy, głównie trzmieli.
Trzmiele chorują, bo zarażają się od pszczół
Z badań tych – w których przebadano 19 miejsc w stanie Vermont – wynika, że jeśli trzmiele przebywają blisko pszczelich pasiek, zarażają się od hodowlanych pszczół niebezpiecznymi wirusami i zwykle umierają. Obszar niebezpieczny, na którym prawie 20 proc. kwiatów zawiera groźne wirusy, roztacza się mniej więcej na kilkaset metrów – do kilometra – od pasieki. Dalej kwiaty są wolne od wirusów, więc trzmiele mogą tam egzystować niezagrożone. Wirusy są przenoszone właśnie drogą kwiatową.
Czytaj także: Trzmiele potrafią się uczyć, posługiwać narzędziami i rozwiązywać problemy
Badacze zidentyfikowali dwa znane dobrze znawcom pszczół wirusy: to tzw. wirus choroby czarnych mateczników (black queen cell virus) oraz wirus zdeformowanych skrzydełek (deformed wing virus). Jeśli trzmiele przebywają blisko pasiek, prawdopodobieństwo, że zarażą się tymi wirusami, jest bardzo duże.
Jak ochronić trzmiele i inne dzikie zapylacze? Lecząc pszczoły
Prowadzący te badania twierdzą, że będzie trudno rozwiązać ten problem, ponieważ hodowcy pszczół musieliby wybierać takie tereny pod pasieki, na których innych dziko żyjących zapylaczy nie ma. Trudno to sobie wyobrazić. Ponadto pszczoły hodowlane są bardzo ważne dla rolnictwa i często używa się ich do zapylania upraw tam, gdzie zapylaczy naturalnych jest za mało.