Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Koronawirus może podróżować w smogu?

Koronawirus i smog. Jak na siebie wpływają? Warto, by naukowcy sprawdzili to przed jesienią. Koronawirus i smog. Jak na siebie wpływają? Warto, by naukowcy sprawdzili to przed jesienią. Amaviael / Smarterpix/PantherMedia
Włoscy naukowcy wykryli materiał genetyczny SARS-CoV-2 na… cząstkach pyłu PM10 obecnych w smogu. Co jednak z tych obserwacji wynika?

W rezultacie pandemii Covid-19 w wielu miejscach na świecie zaobserwowano spadek poziomu niektórych zanieczyszczeń powietrza. To oczywiście skutek ograniczeń w przemieszczaniu się, mniejszej aktywności przemysłowej i ograniczonego zapotrzebowania na energię. W Chinach zmiany poziomu dwutlenku azotu w powietrzu były tak istotne, że wychwycono je na zdjęciach satelitarnych NASA. W marcu na podobny efekt we Włoszech, zwłaszcza w północnej części kraju, wskazywały dane z satelity Copernicus Sentinel-5P Tropomi.

Czytaj także: Gdy oddychanie staje się niebezpieczne. Rozmowa z lekarzem

Mikroskopijny wirus zmniejszył gigantyczne emisje zanieczyszczeń

Z kolei w raporcie Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) naukowcy analizowali wpływ spadków emisji zanieczyszczeń na zdrowie mieszkańców 21 państw w Europie. Według ich obliczeń lepsza jakość powietrza mogła wpłynąć na mniejszą o 11 tys. liczbę zgonów związanych z działaniem smogu. Odnotowano też mniejszą liczbę przyjęć do szpitali pacjentów z astmą. Tę akurat statystykę trzeba traktować z ostrożnością. Nie można bowiem wykluczyć, że część osób ze strachu przed koronawirusem zaniechała zgłaszania objawów innych chorób, o czym pisałem niedawno w kontekście udarów mózgu.

Pandemia miała jednak ewidentny wpływ na nasze emisje. Z raportu wynika, że w ostatnim miesiącu badane państwa zużyły o 37 proc. mniej węgla i 33 proc. mniej ropy niż w tym samym okresie rok temu.

Reklama