Covid-19 to temat numer jeden na całym świecie – każdego dnia pojawiają się setki nowych informacji o chorobie, samym patogenie, ich wpływie na nasz organizm i środowisko. Przejrzeliśmy je za Was i przedstawiamy wybór najważniejszych i najciekawszych naukowych doniesień z ostatniego tygodnia.
Wielkie poszukiwania leku na koronawirusa wśród 12 tys. substancji
Kolejne wieści z frontu intensywnych poszukiwań leków przeciw Covid-19, tym razem z tygodnika „Nature”. Opublikował on pracę międzynarodowej grupy 45 naukowców, którzy przyjrzeli się aż 12 tys. substancji chemicznych pod kątem ich zdolności do blokowania replikacji wirusa SARS-CoV-2. Wybierali przy tym już zarejestrowane w USA lub znajdujące się w trakcie badań klinicznych, żeby była znana ich dokładna budowa oraz profil bezpieczeństwa, a w związku z tym ewentualnie dało się przyspieszyć ich wprowadzenie do leczenia.
Z tak dużej liczby tylko (lub aż) 13 substancji okazało się mieć bardzo obiecujący potencjał. Znajdują się wśród nich m.in. lek przeciw wirusowi HIV, substancja używana w terapii cukrzycy, potencjalny specyfik na osteoporozę oraz lek na choroby autoimmunologiczne, m.in. Leśniewskiego-Crohna. Trzy z nich zostały sprawdzone w badaniach z użyciem ludzkich komórek znajdujących się w płucach (pneumocytów hodowanych w laboratorium) i zainfekowanych koronawirusem: wykazały zdolność do znacznej redukcji – od 72 do 85 proc. – liczby zainfekowanych komórek. Warto jednak pamiętać, że pozytywne wyniki eksperymentów na kulturach komórkowych nie dają żadnej gwarancji, iż dana substancja wykaże się podobną skutecznością w organizmie człowieka.
Czytaj też: Niemiecka szczepionka działa: USA zamawiają 100 mln dawek
Interferon chroni przed ciężkim przebiegiem Covid-19
Na początku minionego tygodnia BBC poinformowało, że brytyjska firma biotechnologiczna Synairgen uzyskała bardzo obiecujące rezultaty podczas testów interferonu beta przeprowadzone z udziałem ponad 100 ochotników. Interferony to grupa białek wytwarzanych i uwalnianych przez komórki ciała w odpowiedzi na obecność patogenów. Ich zadaniem jest m.in. wzmocnienie odporności zdrowych komórek na atak wirusa, gdyż potrafią hamować syntezę białek wirusów znajdujących się w organizmie, a także aktywują różne komórki układu odpornościowego.
Czytaj też: Aplidin, remdesivir, deksametazon? Poszukiwania leku na Covid-19
Według BBC podanie osobom zakażonym koronawirusem interferonu beta (drogą wziewną) zmniejszało ryzyko ciężkiego przebiegu Covid-19 nawet o 79 proc. Na razie wyniki badań firmy Synairgen nie zostały opublikowane w formie pracy naukowej, więc należy jeszcze poczekać na ich weryfikację przez innych specjalistów.
Koronawirus przybył do Brazylii głównie z Europy
Naukowcy przyjrzeli się na łamach „Science” sytuacji w Brazylii, która zajmuje dziś drugie miejsce na świecie pod względem liczby zdiagnozowanych przypadków (ponad 2,3 mln). Z ich analizy wynika, że zamknięcie szkół i sklepów od połowy do końca marca zredukowało tzw. podstawową liczbę odtwarzania – czyli to, ile osób potrafi zakazić jeden chory – z 3 do 1 w dwóch największych miastach Brazylii: Rio de Janeiro i São Paulo. Aczkolwiek, modelując rozprzestrzenianie się koronawirusa, naukowcy stwierdzili, że SARS-CoV-2 zyskał możliwość wydostania się z dużych ośrodków miejskich do innych rejonów kraju na wczesnym etapie epidemii.
Było to spowodowane wzrostem o 25 proc. średnich odległości pokonywanych przez ludzi lotami krajowymi jeszcze przed wprowadzeniem ograniczeń w podróżowaniu. Badacze przypuszczają, że ten wzrost liczby lotów długodystansowych prawdopodobnie spowodował rozprzestrzenienie się wirusa nawet do odległych części Brazylii. Z ich analizy wynika również, że wirus dotarł do tego południowoamerykańskiego kraju przede wszystkim z Europy – 75 proc. brazylijskich szczepów SARS-CoV-2 należy do trzech grup (kladów) sprowadzonych ze Starego Kontynentu między 28 lutego a 11 marca.
Czytaj też: Bolsonaro w maseczki nie wierzył, przed wirusem nie uciekł
Wybuch epidemii w izraelskich szkołach średnich
Ważne informacje związane z otwieraniem szkół dotarły z Izraela (o czym można przeczytać w ostatnim wydaniu czasopisma naukowego „Eurosurveillance”). Placówki oświatowe oficjalnie otwarto tam 17 maja. Dziesięć dni później wśród uczniów i pracowników szkół średnich odnotowano ponad 170 nowych przypadków infekcji. Prawdopodobną przyczyną była fala upałów od 19 do 21 maja, powodująca intensywne używanie klimatyzacji. Co więcej, uczniom pozwolono w tym czasie nie nosić maseczek, a izraelskie klasy liczą od 35 do 38 osób, więc powierzchnia przypadająca na jednego człowieka to tylko 1,1–1,3 m kw., co utrudnia zachowanie dystansu społecznego.
Czytaj też: Izrael i koronawirus. Co poszło nie tak?
Przeciwciała skuteczną terapią Covid-19?
Naukowcy z Columbia University zidentyfikowali grupę przeciwciał, które blokują zdolność koronawirusa do infekowania komórek. I to nawet wówczas, gdy są stosowane w małych dawkach. Białka układu odpornościowego zwane przeciwciałami neutralizującymi mają za zadanie bezpośrednio unieszkodliwić zakaźną cząstkę wirusa. I to właśnie je, pobrane z osocza pięciu osób z ciężkim przebiegiem Covid-19, badali amerykańscy naukowcy, a wyniki swojej pracy opublikowali w „Nature”. 19 przeciwciał okazało się bardzo skutecznych w zapobieganiu infekcji komórek hodowanych w laboratorium. Natomiast niewielka dawka jednego z nich ochroniła laboratoryjne chomiki przed zakażeniem SARS-CoV-2. Tych 19 przeciwciał przyczepia się do różnych miejsc tzw. białka szczytowego S koronawirusa, czyli widocznego na rysunkach i fotografiach SARS-CoV-2 jako charakterystyczne „kolce”.
Czytaj też: Wirus świńskiej grypy G4 w Chinach. Czeka nas kolejna pandemia?